Lucyna Zielińska
(1909-????)
absolwentka grajewskiego gimnazjum i nauczycielka tzw. dziesięciolatki w okresie okupacji radzieckiej
Urodziła się 04.06.1909 r. w Grajewie. Rodzina wysiedlona przez Rosjan na Kaukaz wróciła ponownie do Grajewa po rew. październikowej.
W latach 1920-1927 uczęszczała do Gimnazjum im. M.Kopernika w Grajewie, w którym w 1927 r. zdała maturę. Po latach tak wspominała ten okres: Atmosfera w naszej szkole była wspaniała. Nic dziwnego, przecież to pierwsze lata wolności po 150-letniej niewoli. Wyżywaliśmy się w różnych „kółkach” jak: polonistyczne, dramatyczne, tenisowe. Sodalicja Mariańska i inne. Do wszystkich należałam. Nawet grałam w żeńskiej drużynie piłki nożnej, dopóki nie rozkwasili mi nosa, a dyrektor zabronił grać dziewczętom. (...) Najbardziej odpowiadało mnie kółko dramatyczne, gdzie byłam b. aktywna. Pierwsza sztuka, którą wystawiliśmy w klubie p. Lisowskiego, to była „Poskromiona złośnica” w roli tytułowej panna Lucyna Zielińska. Ponieważ z roli wynikało, że musiałam grać na pianinie, więc nawet przytaszczyliśmy pianino (moje własne) na scenę. Ale była furora! Ho! Ho! Chodziłam chyba z tydzień dumna jak w aureoli sławy. I od tej pory dyr. Wajdowicz nie nazywał mnie „sojka” tylko „złośnica”. I tak już został do ukończenia szkoły.
Działała również w ówczesnym harcerstwie.
Po ukończeniu gimnazjum kontynuowała naukę w szkole muzycznej w Wilnie, następnie ukończyła konserwatorium muzyczne w Warszawie (1934 r.) i została nauczycielką śpiewu w gimnazjach warszawskich. Równocześnie w Filharmonii Warszawskiej była asystentką Stanisława Kazury (lata 1935-37), a później Feliksa Rybickiego (lata 1937-39).
Po wybuchu II wojny światowej wróciła do Grajewa, które było już zajęte przez Rosjan. Rozpoczęła pracę jako nauczycielka w zorganizowanej przez nich niepełnej szkole średniej. Po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej pracowała w tymczasowym szpitalu polowym. Po jego likwidacji w połowie IX 1941 r. przeniosła się do Warszawy. Zaangażowała się w działalność konspiracyjną - była łączniczką na trasie Warszawa - Łomża. W wyniku spalenia i poszukiwań przez gestapo w Warszawie osiadła w Łomży, gdzie wyszła za mąż za kolegę z grajewskiego gimnazjum, Mazura z pochodzenia Gustawa Kucharskiego. Oboje zaangażowali się w działalność konspiracyjną. Aresztowana, wraz z rodziną, 15 lipca 1943 r. spędziła w więzieniu prawie sześć miesięcy z 8-miesięcznym synkiem na rękach. Tylko dzięki rodzinie męża z Hamburga i jego mazurskiemu pochodzeniu nie zostali rozstrzelania. Po zwolnieniu z więzienia skierowano całą rodzinę do Zawidza (niedaleko Sierpca), gdzie w XII 1943 aresztowano jej męża. Sama już wówczas z dwoma synami musiała się ukrywać po wioskach. Utrzymywała się dzięki pomocy dobrych ludzi i prowadzeniu tajnych kompletów.
Kiedy przeszedł front, 24 II 1945 r. wrócił mąż, a ona otrzymałam propozycję objęcia posady nauczycielskiej we wsi Koziebrody. Mąż po nabraniu sił, pojechał „za chlebem” i wrócił z nominacją na lekarza powiatowego w Malborku, do którego przenieśli się w wakacje 1945 r. Rozpoczęła tam pracę w Wydziale Kultury i Sztuki, organizowała bibliotekę, działała w kółku dramatycznym. Przez długie lata prowadziła też chóry "Lutnia" i "Harfa" (lata 1947-1961). W 1961 r. Kucharscy przenieśli się do Ursusa, gdzie do emerytury w 1967 r. uczyła śpiewu w Technikum Mechanicznym. Pełniła liczne funkcje społeczne: prawie 10 lat prowadziła zespół muzyczny przy Kościele św. Józefa w Ursusie, była członkiem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, jako bardzo aktywna działaczka harcerska należała do Drużyny Seniorów Harcerskich.
Odznaczona Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotą Odznaką Zjednoczenia Polskich Związków Śpiewaczych.