- Szczegóły
- Kategoria: Biogramy
- Poprawiono: wtorek, 20 października 2015, 16:23
- Tomasz
- Odsłony: 3523
Stanisław Józef Franciszek Strzelbicki
(1906-1938)
oficer 9 psk
Urodził się 2 IV 1906 r. w Kamionce Strumiłowej na terenie woj. tarnopolskiego, jako syn Mieczysława Jana i Marii Antoniny Józefy ze Ścibor Rylskich. Ukończył 8 klas gimnazjum Królowej Zofii w Sanoku, w którym w 1924 r. zdał maturę. Ukończył także 8 semestrów studiów na Akademii Rolniczej w Dublanach.
12 VII 1927 został wcielony do 20 puł i skierowany do Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu, którą ukończył w 1928 r. w stopniu wachm. pchor. rez. W związku z przejściem do służby stałej w okresie 1 IX – 14 X 1930 r. ukończył kurs unifikacyjny SPP w Warszawie, a następnie kontynuował naukę w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu (15 X 1930 – 15 VIII 1932). Po jej ukończeniu z wynikiem bardzo dobrym jako absolwent IX promocji został mianowany na stopień podporucznika i przydzielony do 20 puł.
Już w okresie pobytu w szkole ujawnił się jego główny problem, którym był alkohol. W opinii końcowej dowódca szkoły stwierdzał: Lubi nadużywać alkoholu i wtedy popełnia nietakty. Rozrzutny w wydawaniu pieniędzy. Potrzebuje silnej ręki kierowniczej, doceniał jednak jego walory wojskowe: Służbę wojskową pojmuje wybitnie ideowo. Charakter prawy, szczery, impulsywny. (…) Wybitnie rozwinięte poczucie honoru i godności osobistej. Bardzo inteligentny i zdolny. Wspomniany problem dał o sobie znać także podczas służby w barwach 20 puł, w którym był kilkakrotnie karany m.in. za nielicujące munduru zachowanie oficera na ulicy, nadużycie alkoholu w trackie służby i awanturę z osobą cywilną oraz jeżdżenie konno chodnikiem po mieście. W związku z powyższym w 1932 roku jego przełożony stwierdzał: Łatwo bardzo podlega złym wpływom. Ambicja przerośnięta i często fałszywa (…) Często nadużywa alkoholu. Starał się jednak walczyć z nałogiem, co znalazło odzwierciedlenie w opinii służbowej za rok 1935: Pije rzadko, walczy z tym nałogiem, łatwo się upija, wówczas jest nieobliczalny, potrafi popełnić postępki nielicujące z godnością oficera, chociaż potem moralnie and tem cierpi. Trudny w prowadzeniu. Jako d-ca i instruktor wyrasta ponad poziom młodego oficera. W polu nadzwyczaj ruchliwy, energiczny, z łatwością dający sobie radę w najtrudniejszych sytuacjach. Typ watażki, do samodzielnych zadań zawsze pierwszy, zapala się. Taktycznie bardzo zdolny i pomysłowy z dużym temperamentem kawaleryjskim.
Niewątpliwie nie najlepsze opinie były jedną z przyczyn braku awansu na kolejny topień oficerski i przeniesieniem go w szeregi 9 psk, co nastąpiło w III 1935 r. Służba w nowym oddziale przebiegała zdecydowanie lepiej, w czym niemała zapewne zasługa dowódcy pułku płk Falewicza i dowódcy Podlaskiej Brygady Kawalerii gen. Kmicic-Skrzyńskiego. Pierwszy z nich w opinii za rok 1935 pisał: ppor. Strzelbicki przybył do pułku z kartą kar dyscyplinarnych i wyroków O.S.H. bardzo obficie zapełnioną i z opinją z określeniami tak ujemnych jak i dodatnich cech. (…) Po paru raportach i pogawędkach w zachowaniu się ppor. jak na służbie tak i poza służbą odnoszę jak najlepsze wrażenie. Dał dowód silnego charakteru i zdolności panowania nad sobą. (…) Powinien bezwzględnie w roku bieżącym awansować do stopnia por. Należy mu przez awans podkreślić, że za wielki wysiłek woli i gruntowne przełamanie charakteru następuje nagroda i uznanie. (…) Dotychczasowe niepowodzenie służbowe w poprzednim pułku uważam za fatalny zbieg okoliczności oraz nieodpowiedni wpływ paru kolegów. Rok później faktycznie został awansowany do stopnia porucznika, zaś gen. Kmicic-Skrzyński stwierdzał: Danego mi przyrzeczenia przed przeszło rokiem w sprawie wstrzymania się z uż. alkoh. dotrzymał. Ma widocznie i wolę i ambicję. We wszystkich opiniach podkreślano też jego nieprzeciętną inteligencję, wykształcenie oraz ideowość i zdolności do służby w sztabach lub szkolnictwie.
W 1936 r. ukończył kurs obrony przeciwpancernej w CWPiech. w Rembertowie (16 XI – 8 XII 1936). Składał również podanie do WSWoj., do której jednak nie został przyjęty, co spowodowało przerwę w służbie dla zdobycia wyższego wykształcenia. W związku z tym w dniu 1 X 1937 r. został przeniesiony w stan nieczynny na okres 10 miesięcy. Z dniem 1 VIII 1938 r. powrócił w szeregi 9 psk. Niestety już 5 IX 1938 r. zmarł tragicznie podczas dorocznych manewrów pułku w Ceranowie (pow. Węgrów). Pochowany został w dniu 7 IX 1938 r. na grajewskim cmentarzu.
Wykorzystane materiały: CAW - Ap. 19014, 30375, 30387, Rozkazy 9 psk 1935-1938; Dz. Pers. Nr 9/1932, 5/1935, 1/1939; Rozkaz Tjn. DOK III Nr 6/1938; St. Radomyski, Zarys Historii Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu 1926-1939, Pruszków 1992; L. Kukawski, J. S. Tym, T. Wójcik, Kawaleryjska Alma Mater w Grudziądzu 1920-1939, Grudziądz 2008;