Dziennik Warszawski - Nr 122/1866 r.


Wąsosz. Niedawno przybyła na kurację do szczuczyńskiego szpitalu starozakonna Fajga Smolińska, która przed śmiercią oznajmiła, że pragnie być pochowaną w własnem ubraniu znajdującem się w jej mieszkaniu, od którego wręczyła klucz wobec otaczających ją kobiet. Rabin ze Szczuczyna wziąwszy klucz udał się do Wąsosza i znalazłszy w mieszkaniu wspomnianej Smolińskiej kuferek, przyniósł takowy Smolińskiej, po otworzeniu którego znaleziono niewczesne dziecię. Z wyprowadzonego śledztwa okazało się, że matką tego dziecięcia była Fajga Smolińska.